środa, 21 listopada 2012

Znamy tegorocznych laureatów „Złotego Baobabu”



Miłośników literatury dla dzieci i młodzieży z pewnością ucieszy fakt, że po raz kolejny wyłoniono laureatów nagrody Złoty Baobab. Zwycięzcy, oprócz tysiąca dolarów (800 $ dla autora poniżej 18 roku życia), dostaną możliwość opublikowania swoich opowiadań w innych krajach, dzięki czemu młodzi czytelnicy z różnych zakątków świata będą mogli się zapoznać z najlepszymi opowieściami afrykańskimi. 

Tegoroczne laureatki to:
Joy Nwiyi z Nigerii za opowiadanie dla starszych dzieci (12-15 lat) Something for Next Time. Jest to opowieść o chłopcu imieniem Fidé, który marzy o przygodach i wolności. Opracowuje różne strategie, aby przechytrzyć swoich rodziców. Na skutek jednego z psikusów jego wolność zostaje w nieoczekiwany sposób wystawiona na próbę.

W tej kategorii wyróżnienia otrzymali także
- Gothataone Moeng z Botswany – Absolute Truth about Red Mites
- Sedem Agbolosu z Ghany – Transfiguration


Jenny Robson z Botswany/RPA w kategorii książek dla dzieci młodszych (8-11 lat). Wha-Zup Dude? to historia małego chłopca Keshy, który bardzo chciałby mieć telefon komórkowy. Pewnego dnia znajduje telefon w krzakach i postanawia go zabrać ze sobą do domu. Chce go zatrzymać tylko na chwilę, żeby poczuć, jak to jest mieć komórkę. Nagle telefon dzwoni. Kesha wpada w panikę i próbuje odnieść telefon tam, gdzie go znalazł. Tylko czy mu się to uda?

Wyróżniono poza tym:
- Yaba Badoe z Ghana – The Fish-Man of Purple Lake oraz The Fisherman’s Daughter
- Daniel Ansah Akrofi z Ghany – The Stray

Rutendo Chabikwa z Zimbabwe w kategorii obiecujących młodych pisarzy za dwa opowiadania Letters from the City oraz A Healing Adventure
Pierwsza opowieść dotyczy przyjaźni, która potrafi przetrwać wszelkie przeciwności losu. Narratorką jest dziewczyna ze wsi, której jedyna przyjaciółka wyjechała do miasta w poszukiwaniu szczęścia. Ich jedyną formą komunikacji są listy.
Z kolei A Healing Adventure, która została zainspirowana śmiercią członka rodziny, to historia grupy chłopców wyruszających w góry w poszukiwaniu baśniowej postaci – przyjaznego węża – mającego uratować ich ciocię.

Wyróżnienie w tej kategorii przyznao
 - Sarah Juma z Nigerii – Grey Marine

wtorek, 13 listopada 2012

Międzynarodowy Dzień Pisarzy Afrykańskich


Od 21 lat pisarze afrykańscy mają swoje święto, które przypada 7 listopada, w rocznicę powstania Panafrykańskiego Stowarzyszenia Pisarzy (PAWA). Dzień ustanowiony na konferencji w Beninie w 1991 r. ma na celu docenienie wkładu pisarzy afrykańskich w rozwój kontynentu. 

Aminata Sow Fall
Z tej okazji w ubiegłym tygodniu w kilku krajach afrykańskich odbyły się spotkania i uroczystości. Do stolicy Senegalu, Dakaru, zaproszono pisarzy m.in. z Mali, Maroka, Gambii, Kamerunu, Ghany i Demokratycznej Republiki Konga. Głównym gościem była senegalska pisarka Aminata Sow Fall, laureatka Grand prix littéraire d'Afrique noire za powieść La Grève des bàttu. Uroczystego otwarcia obchodów dokonał m.in. słynny muzyk Youssou N'Dour, sprawujący obecnie urząd ministra kultury i turystyki Senegalu. Na spotkaniu złożono hołd pisarzom, którzy poświęcili się w obronie praw człowieka i wolności narodów. Podjęto także temat niszczenia zabytków i miejsc kultu religijnego w Timbuktu w Mali przez radykałów islamskich. Mauzolea, meczety i manuskrypty z miasta 333 świętych, uznane za przez UNESCO za pomniki Światowego Dziedzictwa Kultury, znajdują się obecnie na liście obiektów zagrożonych na skutek powstania Tuaregów.
Meczet Sankore w Timbuktu
Z kolei w Republice Południowej Afryki obchody dnia pisarzy afrykańskich zbiegły się z czterodniową konferencją The Africa Century International African Writers Conference zorganizowaną na uniwersytecie w Bloemfontein. Punktem kulminacyjnym konferencji, w której uczestniczyli m.in. Nadine Gordimer i Wangui wa Goro, było przyznanie nagród literackich RPA SALA 2012Nagrody są przyznawane w 10 kategoriach, m.in. za najlepszy debiut w języku angielskim i afrikaans, oraz za tłumaczenie.
Laureaci SALA 2012

sobota, 3 listopada 2012

Nigeryjska nagroda literacka dla Chiki Unigwe


Nigeryjska nagroda literacka ufundowana przez spółkę Nigeria Liquefied Natural Gas to najwyższa nagroda pieniężna w Afryce przyznawana w dziedzinie literatury. Jej wartość to 100 000 $. Co roku, począwszy od 2004 r., do udziału w konkursie dopuszczane są utwory z różnych gatunków literackich: poezja, dramat, książki dla dzieci oraz – jak w tym roku – proza. Spośród 214 nadesłanych książek jury nagrodziło powieść On Black Sister’s Street autorstwa Chiki Unigwe, która była wcześniej nominowana do Wole Soyinka Prize for Literature in Africa oraz International Impac Dublin Literary Award, również o niebagatelnej wartości 100,000 euro.

Pozostałe nominowane książki to:
- The Secret Lives of Baba Segi’s Wives – Lola Shoneyin
- Onaedo: The Blacksmith’s Daughter – Ngozi Achebe
- Sarah House - Ifeanyi Ajaegbo
- Blackbird – Jude Dibia
- Zhero - Vincent Egbuson
- I Do Not Come to You by Chance - Adaobi Tricia Nwaubani
- Troubled Dust - Onuora Nzekwu
- Only a Canvas - Olusola Olugbesan
- Sterile Sky - EE Sule

Chika Unigwe, którą miałam okazję poznać na festiwalu literackim w Hadze, mieszka od kilkunastu lat w Belgii. Zadebiutowała w 2005 roku książką De feniks. On Black Sister’s Street (pierwotny tytuł Fata Morgana), podobnie jak pozostałe powieści, była najpierw wydana w języku niderlandzkim. Najnowsza, trzecia powieść pt. Nachtdanser (Nocny tancerz) została już przetłumaczona na język angielski i także zbiera doskonałe recenzje.



Fata Morgana opisuje losy czterech młodych afrykańskich kobiet pracujących w antwerpskiej dzielnicy czerwonych latarni przy ulicy Czarnych Sióstr. Uciekając przed biedą, brakiem perspektyw, wykorzystywaniem seksualnym, wojną i korupcją, Joyce, Ama, Sisi i Efe trafiają w ręce stręczyciela Dele'a, który przemyca je do Belgii. Tam usiłują spłacić dług i zrealizować swoje marzenia o bogactwie, nie zdając sobie sprawy z tego, jak trudno wyrwać się z niewoli prostytucji. Po tajemniczej śmierci Sisi trójka pozostałych kobiet przełamuje barierę anonimowości i opowiada swoje dramatyczne historie: Ama opuszcza dom rodzinny, w którym była molestowana. Efe zachodzi w ciążę w wieku 16 lat, a po śmierci swojej matki postanawia wyjechać do Europy, by utrzymać synka i trójkę rodzeństwa. Pochodząca z ogarniętego wojną Sudanu Joyce trafia do obozu dla uchodźców. Tam spotyka chłopaka, za którym podąża do Lagos, marząc o wspólnym życiu. Jednak zamiast ślubu czeka ją podróż do Belgii. Z porozrzucanych wątków wyłania się też opowieść głównej bohaterki, Sisi. Mimo że nie doświadczyła tylu upokorzeń co jej współlokatorki, jej losy są nie mniej przygnębiające. Z dyplomem uczelni, lecz bez znajomości, Sisi nie może znaleźć żadnej pracy. Zostawia rodziców i chłopaka, by szukać szczęścia w Europie. Gdy je znajduje, pragnie skończyć z prostytucją. Niestety jej marzenie okazuje się złudne jak fatamorgana.

Większość czarnych prostytutek pracujących w Antwerpii pochodzi z Nigerii. Najczęściej przebywają one w Europie nielegalnie. Handel żywym towarem to wciąż aktualny, ale i drażliwy temat. Unigwe podejmuje tę kwestię z perspektywy afrykańskiej kobiety (zbierając materiały do książki, autorka spotykała się nawet z prostytutkami). Jednocześnie odsłania skrywane oblicze Europy: skorumpowanych policjantów i aukcje kobiet przypominające targi niewolników. Funkcjonujące w takim układzie kobiety nie mają nic do powiedzenia, jednak autorka – ukazując w prosty a zarazem sugestywny sposób ich osobiste dramaty – udziela im głosu i przywraca godność, której zostały pozbawione.


Różne wydania powieści