niedziela, 22 września 2013

Kofi Awoonor zginął w ataku terrorystycznym

We wczorajszym zamachu terrorystycznym przeprowadzonym w centrum handlowym w Nairobi zginął wybitny ghański poeta, prozaik i dramaturg, prof. Kofi Awoonor. Urodzony w 1935 roku w ówczesnej kolonii brytyjskiej zwanej Złotym Wybrzeżem, Awoonor rozpoczął karierę literacką jako George Awoonor-Williams. W 1964 roku wydał swój pierwszy tomik poezji Rediscovery, który podobnie jak reszta jego twórczości opiera się na tradycji poezji ustnej jego rodzimego ludu Ewe. Wykładał literaturę angielską i afrykańską na Uniwersytecie Ghany. Oprócz tego był dyrektorem Ghana Film Corporation, założył Ghana Play House oraz był redaktorem naczelnym pisma literackiego Okyeame i zastępcą redaktora naczelnego słynnego magazynu Transition.
Kofi Awoonor

Awoonor przyjechał do Nairobi na czterodniowy Storymoja Hay Festival. Wśród zaproszonych gości byli także Teju Cole, Binyavanga Wainaina i Peter Godwin. Zaplanowane na dzisiaj spotkania festiwalowe zostały odwołane.


Poniżej wiersz Rediscovery, który ukazał się w 1974 r. w Analogii poezji afrykańskiej wydanej przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą pod redakcją Wandy Leopold i Zbigniewa Stolarka.

Odkrycie

Kiedy łzy nasze wyschną na brzegu,
rybacy zabiorą w sieci,
gdy mewy wrócą na ptasią wyspę,
a w noc się schroni śmiech dzieci,
w powietrzu nadal przetrwają echa
obrzędów naszej przeszłej jedności
i nadal będą wieczni odźwierni
przed spóźnionymi żałobnikami
bramy cmentarne zamykać szczelnie.
To nie muzyka wczorajszej nocy
po zakamarkach krąży pamięci,
to chór przyjaciół już zapomnianych
i alleluja, któreśmy sami
                              śpiewali niegdyś.

(przełożyła Ewa Fiszer)

czwartek, 19 września 2013

Nobel dla Ngũgĩego wa Thiong’o?

W zeszłym roku pisałam o pisarzach afrykańskich mających szanse na zdobycie nagrody Nobla w dziedzinie literatury, wyrażając przy tym nadzieję, że zostanie ona przyznana kenijskiemu pisarzowi Ngũgĩemu wa Thiong’o. Mimo że już od kilku lat jest on wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do tej nagrody, prawdopodobieństwo, że zdobędzie ją w tym roku wydaje się wyjątkowo duże.


Na początku września, niedługo po ogłoszeniu pierwszych notowań przez firmę bukmacherską Ladbrokes, doszło do wstrzymania zakładów na Ngũgĩego wa Thiong’o, którego szanse oceniano początkowo na 50/1. Agent prasowy Ladbrokes, Alex Donohue, przyznał, że było to spowodowane przyjęciem dużego zakładu od klienta ze Szwecji. Jest to o tyle istotne, że właśnie we wrześniu Akademia Szwedzka, która co roku przyznaje literacką nagrodę Nobla, prowadzi dyskusje nad twórczością kandydatów. Świadczyłoby to zatem o tym, że mogło dojść do przecieku bądź że ktoś dobrze poinformowany upatruje w Ngũgĩm laureata albo przynajmniej finalistę. Warto dodać, iż sekretarz Akademii, Peter Englund, napisał w lutym na swoim blogu, że przy wyborze kandydatów w tym roku położono szczególny nacisk na zgłoszenia dokonane przez uczonych z afrykańskich uniwersytetów. Nie bez znaczenia jest też fakt, że miesiąc później Ngũgĩ był w Szwecji i wzbudził zainteresowanie mediów.
           Nic więc dziwnego, że notowania Ngũgĩego znacznie wzrosły i obecnie utrzymują się na poziomie 20/1. Trzy lata temu 75-letni pisarz również plasował się bardzo wysoko, ale nagrodę otrzymał Mario Vargas Llosa. Niemniej jednak od tego czasu nazwisko Kenijczyka jest coraz częściej wymieniane w kontekście Nobla. Dlatego wydaje się, że przyznanie mu tego literackiego wyróżnienia jest kwestią czasu. Nie tylko za twórczość (o której wielokrotnie pisałam), ale także za działalność polityczną i kulturalną, zwłaszcza w zakresie promowania rodzimych języków afrykańskich. Na początku lat 70. Ngũgĩ wa Thiong’o podjął niezwykle odważną decyzję i postanowił tworzyć przede wszystkim w języku kikuju. Coś, co wyglądało na literackie samobójstwo, może się w ostateczności okazać jego największym atutem. 

Rys. Yomi Ola
Powieść Wizard of the Crow, licząca 768 stron, została najpierw napisana w języku kikuju, a następnie przetłumaczona przez autora na język angielski.

poniedziałek, 2 września 2013

Zakazany owoc




Na początku tego roku kenijski Minister Edukacji, Mutula Kilonzo, zagroził, że jedna z książek będących w spisie lektur zostanie zakazana z powodu rzekomych treści homoseksualnych. Powieść otwarcie przyznającego się do swojego homoseksualizmu nowozelandzkiego pisarza Witi Ihimaery The Whale Rider (wydana w Polsce w 2006 r. pod tytułem Jeździec na wielorybie), którą od niedawna omawia się w ostatniej klasie szkół średnich, miała zostać poddana ponownej ocenie na prośbę grupy rodziców oraz Konferencji Episkopatu Kenii. Mimo że nowa konstytucja Kenii, przyjęta w 2010 r., wprowadza zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, minister stwierdził, że jeżeli zarzuty okażą się prawdziwe, książka zostanie usunięta z programu nauczania. Jej wartość literacka ma dla niego drugorzędne znaczenie.


Powieść Ihimaery nie byłaby pierwszą pozycją na indeksie książek zakazanych w Kenii. Już wcześniej znalazła się na niej, również za treści o charakterze seksualnym, powieść After 4:30 Davida Maillu, skądinąd bardzo poczytnego kenijskiego autora. Na czarną listę trafiła także – aczkolwiek z powodów politycznych – sztuka I Will Marry When I Want, natomiast sam autor, Ngugi wa Thiong'o, został wtrącony do więzienia. Z kolei po wydaniu przez niego w 1986 r. powieści Matigari ma Njiruungi rząd kenijski wydał nakaz aresztowania głównego bohatera, podejrzewając, że kryje się za nim rzeczywista postać. Zaraz po wykryciu pomyłki nakazano skonfiskować cały nakład.

Cenzura nie oszczędziła także pisarzy z innych krajów afrykańskich. Przez prawie 30 lat książka Sudańczyka Saliha At-Tajjiba Sezon migracji na Północ, uznana za najważniejszą powieść arabską XX wieku, była w Egipcie objęta zakazem druku ze względu na bluźniercze i pornograficzne treści. Zakaz ten jest nadal utrzymywany w krajach Zatoki Perskiej i w Sudanie.
Najwięcej książek trafiło na indeks w Republice Południowej Afryki, głównie z powodów politycznych i obyczajowych. Wśród nich była między innymi powieść Lewisa Nkosi Miłosny lot, w której autor opisuje relacje seksualne czarnego mężczyzny z białą kobietą.
Rządowi apartheidowskiemu najbardziej naraziła się noblistka Nadine Gordimer. Aż cztery z jej powieści, m.in. Świat obcych ludzi, zostały zakazane ze względów rasowych. Obecnie książka ta znajduje się na liście lektur w szkołach południowoafrykańskich.

Oczywiście zjawisko cenzurowania czy zakazywania książek nie ogranicza się wyłącznie do kontynentu afrykańskiego. Jest wręcz na tyle powszechne, że już od ponad 30 lat co roku obchodzony jest tydzień zakazanych książek. W 2013 r. on przypada w dniach 22-28 września.
Pełną listę zakazanych książek afrykańskich zebraną przez ghańskiego blogera Nanę Fredua-Agyemana można znaleźć tutaj